środa, 2 października 2013

Zayn +18

 Pracowałaś w biurze. Twoim szefem był przystojny Zayn Malik- chłopak o ciemnej karnacji czarnych włosach i brązowych oczach które uwielbiałaś. Zawsze ci się podobał, ale dokładnie od momentu kiedy zaczęłaś u niego pracować.
 Zapowiadał się kolejny nudny i długi dzień w pracy. Dla ciebie jedynym plusem było to że zobaczysz ponownie swojego bardzo przystojnego szefa. Widywałaś go rzadko, ponieważ byłaś w jego biurze tylko wtedy kiedy miałaś przynieść mu jakiś dokument do podpisania lub gdy chciał żebyś zrobiła mu kawę. Ale nawet te kilka sekund patrzenia na niego były dla ciebie bezcenne.
   Postanowiłaś ubrać się inaczej niż zwykle: Czerwony stanik, do tego koronkowe stringi, a żeby było widać że masz je na sobie ubrałaś obcisłą, krótką, również czerwoną spódniczkę, a właściwie to "elegancką miniówę", która akurat nadawała się do pracy. Żeby podkreślić piersi i koronkowy biustonosz, włożyłaś cienką koszule przez którą było wszystko widać, ale wyglądałaś bardzo elegancko.
 Wyszłaś z mieszkania ale żeby nie męczyć nóg na których miałaś czarne obcasy postanowiłaś jechać windą.
 Gdy już zaparkowałaś pod budynkiem, zapomniałaś że nie masz ani troszkę makijażu, a chciałaś żeby twój pracodawca zwrócił na ciebie uwagę. Zadzwoniłaś szybko do sekretarki i powiedziałaś aby przekazała Malikowi że się odrobinę spóźnisz.
Po rozmowie z kobietą, wyjęłaś z torebki tusz, eyeliner, puder i co najważniejsze truskawkowy błyszczyk i perfumy, które również były zapachu truskawki.
 Kiedy weszłaś w końcu do biura zauważyłaś zdenerwowanego Zayna przy twoim biurku. Domyśliłaś się że sekretarka zapomniała przekazać mu wiadomości od ciebie, no ale trudno. I tak nie miałaś wyjścia więc małymi krokami podeszłaś do Mulata który był odwrócony do ciebie tyłem.
-Dzień dobry, proszę pana-powiedziałaś wahając się trochę. 
 Chłopak obrócił się szybko w twoją stronę ale zaraz namalował mu się uśmiech na twarzy, gdy zobaczył jak seksownie wyglądasz. Zaimponowały mu najbardziej twoje nogi, których nigdy wcześniej tak bardzo nie pokazywałaś i twoja zgrabna pupa i biodra.
-Czekał pan na mnie, panie Malik ?-zapytałaś
-Właściwie to tak, ponieważ chciałem wiedzieć dlaczego cię tak długo nie ma ale....już domyślam się dlaczego- mówiąc ostatnie słowa uśmiechnął się czarująco. 
Już chciał odejść, ale coś go zatrzymało; mianowicie cofnął się i zbliżył swoją twarz do twojej szyi. Po chwili ponownie spojrzał na ciebie i zapytał:
-Truskawka ?
- Tak, proszę pana-
odpowiedziałaś spuszczając głowę w duł ponieważ się zawstydziłaś, a wtedy on złapał cię za podbródek, nakierował twoją twarz na siebie aby mógł znowu spojrzeć ci w oczy i ponownie rzekł podnosząc kącik ust:
-Bardzo ładna (T.I)-Mówiąc do ciebie po imieniu i jednocześnie patrząc ci głęboko w oczy i trzymając cie tymczasem za podbródek sprawił że twoje serce waliło jak oszalałe a twoja buzia nabrała rumieńców.
 Chciałaś już powiedzieć zwykłe "Dziękuję, panie Malik"ale nie zdążyłaś ponieważ twój szef odszedł i gdy cie omijał mogłaś poczuć jego pociągający zapach który sprawił że miałaś leciutkie motylki w brzuchu.
 Kiedy odwróciłaś głowę w stronę odchodzącego Mulata, zobaczyłaś że z pożądaniem patrzył się na twoje pośladki.

  Przez cały dzień w pracy Zayn ciągle wydzwaniał do ciebie i prosił cię o jakieś bzdety jak kawa, ciasto itp.
To był pierwszy raz gdy chłopak ciągle czegoś od ciebie potrzebował i za każdym razem uwodzicielsko sie do ciebie uśmiechał  gdy wchodziłaś do jego biura.
 Po zakończeniu pracy, gdy wychodziłaś z całego budynku spotkałaś przy wejściu swojego szefa który sprawiał wrażenie jakby na ciebie czekał.
-Podwieźć cię może do mieszkania (T.I) ? -był świadom że mieszkacie w tym samym miejscu.
-Bardzo dziękuję, ale jestem autem-uśmiechnęłaś się i zauważyłaś małe rozczarowanie w oczach mężczyzny.
Aha, rozumiem- podniósł kącik ust. Do zobaczenia jutro, (T.I)- ponownie nazwał cię po imieniu, spojrzał na twój biust i poszedł do swojego samochodu który był zaparkowany niedaleko twojego.
 Gdy już chciałaś otworzyć drzwi, usłyszałaś głos Zayna za sobą:
-Aha, (T.I) ?- zawołał cię
-Słucham pana ?Jakbyś mogła, to jutro też ubierz stringi - puścił ci oczko, uśmiechnął się uwodzicielsko i odpalił samochód, a następnie odjechał.
 Ty stałaś jak wryta, ponieważ wiedziałaś że twoje staranie nie poszły w las i że twój ubiór spodobał się Zaynowi. Cieszyłaś się w środku jak dziecko więc następnego dnia ubrałaś się jeszcze seksowniej. Tym razem spódnica była krótsza i czarna a bielizna czarna i koronkowa, nie zapomniałaś również o stringach. Przez koszule można było dojrzeć twoje ciało, a do tego miała doży dekolt.
  Nie mogłaś odpalić samochodu więc wezwałaś taksówkę.
Siedziałaś już przy swoim biurku i nagle zadzwonił telefon, okazało się że dzwonił Zayn:

T: Tak, słucham ?
Z: (T.I), przyjdź na sekundkę do mojego biura, musimy porozmawiać.
T: Dobrze proszę pana...-przerwałaś bo przyszedł ci do głowy ciekawy pomysł, więc ostatnie słowa wypowiedziałaś seksownie i pociągająco:
T:Zaraz u pana będę-po czym się rozłączyłaś i szybko poszłaś w stronę windy.
Po niecałych 2 minutach byłaś już pod drzwiami swojego szefa. Zapukałaś i usłyszałaś głos Malika:
-Wejdź, proszę (T.I)Poprawiłaś włosy i weszłaś do środka. Zayn stał przy dużym oknie i patrzył na ulicę pełną ludzi i samochodów.
-Wzywał mnie pan, więc jestem -ciągle stałaś przy drzwiach.
Zayn obrócił się i spojrzał na ciebie.
-I bardzo się z tego cieszę - powiedział unosząc brew i podchodząc bardzo blisko ciebie, że aż znalazłaś się pod samą ścianą.Przybliżył swoją twarz do twojej po czym rzekł cicho:
- Znowu czuję od ciebie truskawki i tym razem to nie twoja szyja.
Po krótkiej ciszy ponownie się odezwał łapiąc cię za podbródek:
Mogę ? - zapytał spoglądając na twoje wargi. 
Pokiwałaś tylko twierdząco głową, po czym Malik polizał delikatnie twoją dolną wargę.
- Mmmmm...pyszne -zamruczał tylko cicho, a po chwili wpił się w twoje wargi. Całowaliście się bez opamiętania. Zayn trzymał dłoń na twoim udzie, ale po chwili wsunął ją pod  twoją spódnicę zaciskając delikatnie twój pośladek.
Jęknęłaś mu prosto w usta co bardzo mu się spodobało. Chciał rozpiąć twoją koszulę ale do pomieszczenia weszła jedna sekretarka, więc szybko się od ciebie odsunął.
-Przepraszam pana, zamawiał pan spotkanie na 14:00, tak?- zapytała kobieta
-Tak,tak ale jednak...-spojrzał na ciebie.
Przenieś je. Dzisiaj jadę wcześniej ponieważ muszę coś załatwić...aha no i zwolnij też Pannę (T.I), ponieważ będzie mi towarzyszyć.Kobieta wyszła a Zayn ponownie cię pocałował. Przerwał po chwili i powiedział:
- Jesteś swoim autem ?
-Nie, przyjechałam taksówką...
-Więc jedziesz ze mną.
-Ale co pan musi załatwić ?
-Nic nie muszę załatwić, właściwie to muszę zająć się tobą-ponownie puścił ci oczko.
-Ale mówił pan że....-przerwałaś
-Musiałem coś wymyślić żeby odwołała to głupie spotkanie. Teraz idź na dół i spotkamy się koło mojego auta, zaparkowałem z tyłu. Rozpoznasz....przyciemnianie szyby.
 Po 10 minutach spotkaliście się z Zaynem obok jego samochodu które było już otwarte.
Ku twojemu zaskoczeniu chłopak otworzył ci drzwi ale tylne drzwi samochodu i dał znak ręką mówiąc:
-Panie przodem.
 -Dziękuję-uśmiechnęłaś się i weszłaś do środka.
Zayn wchodząc powiedział żebyś zdjęła już sobie buty,podczas kiedy on zamykał auto aby nikt wam nie przeszkodził. Na wasze szczęście miało przyciemniane szyby więc na pewno nikt was nie zobaczy.
 Chłopak szybko cię rozebrał więc zostałaś w samej bieliźnie, która sprawiła że na kroczu Zayna pojawiło się dość spore wybrzuszenie. Ocierał się przez chwilę o ciebie co zdało ci się na prawdę podniecające. W końcu pozbył się twojej bielizny a ty zdjęłaś jego ciasne bokserki a twoim oczom ukazał się dość duży penis. Wiedziałaś że Zayn był twoim szefem ale chciałaś tego od samego początku kiedy go poznałaś. Wchodził w ciebie całkiem mocno ale podniecało cię to na całego. Wbiłaś paznokcie w jego plecy i wyjękiwałaś jego imię za każdym razem kiedy się w tobie poruszał. Przerwał na chwilkę, a ty wzięłaś jego członka do ust i zaczęłaś poruszać głową w duł i w górę. Chłopak jęczał dość głośno, a potem ponownie w ciebie wchodził. Po jakimś czasie twoje ciało przeszła fala orgazmu która sprawiła że wygięłaś się niczym łuk. Doszliście jednocześnie. Zayn pocałował cię delikatnie w usta i ze śmiechem powiedział:
-Myślę, że zasługuje pani na awans, panno (T.I).
Pojechaliście do jego mieszkania i kończyliście zabawę, którą zaczeliście w samochodzie.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz