wtorek, 19 lipca 2016

Corpus, Rozdział 6

-Czegoś nie rozumiem, chomiczku... - mówił Zayn jedząc truskawkę z deseru.
Przewróciłam oczami słysząc swój "pseudonim" i wzięłam do ust kolejną łyżeczkę owoców.
-Skoro twój ojciec jest w pełni Strażnikiem, a twoja mama w połowie, to dlaczego ty jesteś człowiekiem ? Nie odziedziczyłaś nic po nich, żadnej mocy ?
Zastanowiłam się przez moment.
-Włożę 10 pianek do ust. - powiedziałam.
Uniósł brew i spojrzał na mnie poirytowany.
-A tak serio ?
Wzruszyłam ramionami.
-Nie. - pokręciłam głową - Po prostu odziedziczyłam swoją "ludzkość" po babci. Ona i dziadek byli ludźmi i to przeszło na mnie. Tato napełnił później mamę mocną, ale... Cóż, to na mnie nie przeszło. Nie była wtedy ze mną w ciąży. No i urodziła mnie tutaj, to też bardzo wpływa na to kim będzie dziecko. - zamyśliłam się na moment - I samo to, że mam problemy ze snem. Strażnicy tego nie mają. - spuściłam wzrok.
Nagle zaczęłam ziewać.
-Przepraszam. - mówiłam zasłaniając usta dłonią.
Zayn spojrzał na zegarek.
-Chyba pora zacząć.
-Już ? - również zerknęłam. Wybiła 23:00.
-Nie chodzi o godzinę. Jesteś zmęczona, chomiczku.
-Nie mów tak do mnie. - wstałam i zabrałam nasze talerze.
-Nie rozkazuj mi. - uśmiechnął się łobuzersko. - Chodź, trzeba cię ululać.
-Zaśpiewaj mi kołysankę. - skierowaliśmy się do schodów.
-Mogę dać ci smoczka.
-Jesteś zboczony.
Zaśmiał się, a gdy byliśmy na górze poszłam do łazienki.
-Co ty, śpisz w wannie ?
-Idę umyć zęby.
-Chomiku. - westchnął.
-Co ? Dbam o higienę. - uśmiechnęłam się i chyba wyszło mi to aż zbyt dziewczęco, bo wywołałam również lekki uśmiech na twarzy Strażnika.
Gdy wyszłam z łazienki, stał oparty o ścianę obok drzwi. 
-Ostrzegam, że śpię nago. - powiedział, gdy weszliśmy do mojej sypialni.
Słucham ?
-Co powiedziałeś ?
-Jak cię uśpię to się rozbiorę.
-A nie możesz spać u Ethana w pokoju ?
-Muszę przy tobie czuwać. Kiedy ostatni raz spałaś normalnie ?
-W zeszłym roku. - usiadłam na łóżku.
-Więc jakieś Koszmarki mogą cię dorwać.
-Koszmarki ?
-Małe i niby niebezpieczne, ale lepiej przy tobie czuwać.
-Czekaj, przebiorę się. - wstałam i sięgnęłam po mojej piżamę do jednej z szafek.
-Chcesz w tym spać ?
-A co ?
-Skończyłaś 17 lat ?
-Tak..? - przytaknęłam niepewnie.
-Więc jesteś gotowa na profesjonalne zasypianie ze Strażnikiem.
-Czyli..?
-Ubierz coś.. Mniejszego. - zastanowił się - Najlepiej jakąś delikatną, wygodną bieliznę.
-Oh.. - zmarszczyłam brwi - Dobrze.
Przykucnęłam do szafki którą zbyt często nie otwieram. 
-Mogę ci zaufać ? - zapytałam, patrząc na niego.
-Co ?
-To wszystko jest bardzo.. Erotyczne.
-Nie okłamałbym cię. Wiem, że w każdej chwili możesz zapytać swojego ojca o to wszystko, a gdybym kłamał złoili by mi skórą i patrząc na to, że jesteś córką szefa Starszyzny wywalono by mnie na zbity pysk.
Przełknęłam głośno ślinę, po czym odetchnęłam i wyjęłam z dna szafki koronkowy, szmaciany biustonosz i skąpe majteczki do kompletu w kremowym odcieniu.
-Zakładam, że wolisz przebrać się za drzwiami. - powiedział - Jak wrócisz to ostrzegam, że nie będę miał ubrań.
-Okej. - skinęłam głową i wyszłam.
Kiedy wróciłam byłam ubrana w bieliznę którą dostałam na osiemnaste urodziny od przyjaciółek zamknęłam za sobą drzwi i spojrzałam na moje łóżko.
Zayn leżał na boku przodem do mnie. Podpierał się na łokciu, a gdy weszłam zaczął mi się dokładnie przypatrywać.
-Co ? - zarumieniłam się i uśmiechnęłam delikatnie.
Mężczyzna był przykryty kołdrą po pępek. Odsunął ją z drugiej części łóżka i poklepał je dłonią.
-Chodź. - powiedział z lekkim uśmiechem. Chyba bawiły go moje rumieńce.
Dla niego to normalne, pewnie robił to setki razy.
Położyłam się obok niego, na drugim końcu łóżka.
-Nie gryzę.
Uniosłam brwi.
-No dobra, gryzę. - uśmiechnął się szerzej - Przysuń się.
-Nie chcę.
Chcę, bardzo.
-Dlaczego ? - patrzył na mnie z rozbawieniem.
-Czuję się...źle. 
-Jak dziwka.
-Dokładnie.
-Nie musisz. Wiesz, że tak trzeba. Brak snu może cię zabić.
Skrzywiłam się.
Nagle na jego twarzy znowu pojawił się uśmiech. Zabrał z ciała nieco kołdry, by było wdać go do samego pasa. Mogłam podziwiać niezwykłe mięśnie brzucha i potężną, umięśnioną pierś.
-Nie chcesz się do tego przytulić ?  - uniósł kusząco brew.
Zagryzłam wargę. I nawet nie wiem kiedy, zaczęłam się do niego przybliżać.
-Najpierw połóż się na plecach, rano się potulimy.


Zachichotałam i zrobiłam to co kazał.
-Jesteś zmęczona ? - zapytał przykrywając mnie.
-Bardzo. - poczułam, że serce szybciej mi bije. Zacisnęłam uda.
-Rozluźnij się. O nogach też mówię.
-Skąd wiesz, że..
-Poczułem. - uniósł kącik ust.
Położyłam ręce na brzuchu.
-Mogę tak ?
-Jak ci wygodnie. Ale na plecach. Przynajmniej podczas pierwszych lekcji.
-To będzie lekcja, czy po prostu mnie uśpisz ?  - zapytałam ziewając.
-Na razie to drugie.  Muszę rozproszyć wszystko czego się boisz, gdy zasypiasz. Boisz się ciemności, Judy ?
Skinęłam nieśmiało głową.
-Tylko gdy spał tutaj Ethan, nie bałam się bo wiedziałam, że ktoś tu jest.
-Zakładam, że Ethan nie robił tego co ja teraz?
-Nie. - pokręciłam głową. - Nie było w tym erotyzmu.
Albo mi się wydawało, albo się rozluźnił. Oczekiwał takiej odpowiedzi ?
Zgasił światło. Zadrżałam.
-Spokojnie, jestem tu. - szepnął. -Wiesz, gdzie jesteś gdy zasypiasz prawda ?
-Tam gdzie wszyscy. W Śnie.
-Dobrze. Gdzie chciałabyś teraz być ?
Tam gdzie ty. Właściwie tutaj jest już idealnie.
-W domku. Na plaży.
-I drink z palemką ?
-Mhm. - uśmiechnęłam się.
-To za chwilę. Zamknij oczy.
Zamknęłam.
-Rano postaram obudzić się przed tobą. A teraz myśl tylko o czymś miłym. - mówił cicho - Skup się na tym, że tu jestem.  
Szeptał mi do ucha, a tymczasem głaskał dłonią mój brzuch. W pewnym momencie włożył dłoń w moje majtki i delikatnie masował nią moją kobiecość.
Był taki gorący. Biło do niego ciepłem i cholera, ociekał erotyzmem. Czułam się przy nim świetnie, przynajmniej w tamtym momencie.
Całował mnie po szyi, delikatnie pieścił mokrymi pocałunkami moją skórę.
 I nagle po raz pierwszy od ponad roku zapadłam w prawdziwy sen.

9 komentarzy:

  1. Ahh, nie mogę się doczekać następnego, ja chcę wiedzieć co bedzie dalej. Normalnie kocham cię za ten rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. AAAAAAAAAAAA ZAJEBISTE <3<3<3😍

      Usuń
  3. Chce więcej ! :3

    OdpowiedzUsuń
  4. naprawdę genialne czekam na więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. za ile dodasz kolejny rozdział ?

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo mi sie podoba

    OdpowiedzUsuń